wtorek, 13 października 2015

[2] Drzwi do wyobraźni

Ma być o programowaniu i literaturze.
Chciałabym, żeby wszyscy zrozumieli w jaki sposób można połączyć te dwie pasje.
Kod to poezja, to rodzaj sztuki, a programista to autor, który dobiera algorytmy jak poeta słowa.
Od tego gdzie postawi kropkę, a gdzie się zawaha zależy czy powstanie domek z klocków czy swoisty poemat.
Uczę się tworzyć poematy, te z liter i słów składające się w poezję i te z algorytmów, znaczników i rzeczy, których jeszcze nie ogarniam.
Uczę się, by zostać mistrzem.
Tak jak w literaturze, tak i w programowaniu wszystko jest możliwe. Biorę klawiaturę i tworzę wyobrażenia, wizje, stawiam literki, znaki nie śpiąc po nocach, by potem ujrzeć swe dzieło i zachwyt w oczach innych. Tak, to marzenie każdego twórcy, od malarza, poety, pisarza czy muzyka, po programistę.
Wyobraźnia nie zna granic. A kod stanowi do niej drogę wyrazu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz