czwartek, 10 marca 2016

[13] Recenzja: Cardula Schurig „Drei ist einer zu viel”


„Phantasie ist wichtiger als Wissen, denn Wissen ist begrenzt”
„Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.”
Albert Einstein 


Zawsze lubiłam wyzwania. A to stanęło przede mną dwa tygodnie temu. Gdy otrzymałam „Drei ist einer zu viel” pomyślałam sobie, że to jakaś pomyłka. Ja i niemiecki? Przecież dopiero co zaczęłam się go uczyć. Ponieważ jednak uważam, że książki są do czytania westchnęłam ciężko i zabrałam się za stronice pokryte niemieckim tekstem. Gdy otwierałam książkę w myślach pojawiły się słowa „zwei ist einer zu viel”- tak, dwoje to o jedno z nas za dużo. W tym pokoju nie było dotąd niemieckiego i trudno mi się do nowego języka przekonać.

Krótkie opowieści znajdujące się w książce Corduli Schurig w sposób bardzo plastyczny, a zarazem prostym językiem (jak podaje wydawnictwo, poziom A1) opowiadają historię dwóch przyjaciółek Nadji i Pii, w życie których wkracza bardzo sympatyczny wokalista i gitarzysta. Zabawne perypetie, z wieloma podpisywanymi rzeczownikami i czasownikami ilustracjami sprawiają, że nawet nastawiony nieprzychylnie językowo nastolatek uśmiechnie się pod nosem i nie zauważy kiedy przejdzie na kolejny poziom językowy, w którym już łatwiej o „lubienie”.

Historia przyjaciółek urozmaicana perypetiami związanymi z gotowaniem, piosenkami Robbiego, smutkiem, czy wręcz fochem związanym ze strasznym przeżyciem braku czasu Nadji dla Pii prowadzi nas niepostrzeżenie do … No właśnie. Przekonajcie się sami, czy „babski dzień” poprawi stosunki między przyjaciółkami? Czy może okaże się, że „szczęścia” chodzą trójkami? I jaką rolę odgrywa pies?

Ta krótka książeczka (tylko trzydzieści osiem stron tekstu) została poszerzona o ćwiczenia, które pozwalają sprawdzić samego siebie. W dodatku, jeśli nie ufamy jeszcze własnej fonetyce niemieckiej możemy skorzystać z załączonej do książki płyty i śledząc wzrokiem tekst słuchać płynnego niemieckiego akcentu.

Spróbujcie – bez obaw – tekst prosty i zapewne lepszy od typowego podręcznika. Przymknijcie oczy doskonałości i pozwólcie ponieść się wyobraźni, bo to ona sprawi, że zobaczycie w niemieckim coś więcej niż tylko gramatykę i nie zawsze przyjemne dla ucha dźwięki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz